Nie jest tak popularny jak Łazienki, tak wymuskany jak Park Dreszera, ani nie rozciąga się na tak dużej przestrzeni jak Ogród Saski. Ale może właśnie dlatego Ogród Krasińskich ma w sobie szczególny urok. Prawie nigdy nie jest zatłoczony, co szczególnie cenią amatorzy samotnych spacerów, a w jego poszczególnych zakątkach można natrafić na różne niespodzianki: fontannę, staw z wyspą i pływającymi po nim kaczkami, głazowisko z kaskadą wodą, różnokolorowe rabaty przed Pałacem Krasińskich, minipagórek widokowy, stare i rzadkie gatunki drzew – jak orzech czarny, tulipanowiec amerykański czy miłorząb dwuklapowy.
Nieopodal Ogrodu można znaleźć miejsce, w którym przed wojną stał Pasaż Simonsa – nowoczesny dom towarowy, zniszczony w czasie okupacji. Resztki metalowych konstrukcji wystają z ziemi na tyłach pomnika. Na tyłach Arsenału, od strony zachowanego fragmentu dawnej ulicy Nalewki (dziś nazywa się ul. Bohaterów Getta) znajduje się reprezentacyjna, oryginalna XVII-wieczna brama do parku, w formie czterech filarów zwieńczonych wazami, ponoć zaprojektowana przez samego Tylmana z Gameren, który miał projektować założenie Ogrodu i Pałac Krasińskich. Drugą wojnę światową przetrwała nie tylko brama, ale również metalowe skrzydła i furtka. Niestety, zniszczono i usunięto je już po 1945 r. Obok ciągnie się resztka ogrodzenia z 1915 r. – niski mur z widocznymi śladami po kulach.
Był pierwszym parkiem miejskim w Warszawie i do czasu założenia Ogrodu Saskiego – największym (jego powierzchnia pierwotnie wynosiła 3,4 ha). Po wojnie park poszerzono do 11,8 ha, włączając w jego granice teren dawnych Nalewek, który był wówczas już tylko gruzowiskiem zniszczonych budynków.
Ogród był częścią pałacowego założenia (entre coeur et jardin). Wytyczono go w XVII w., później kilkakrotnie przekształcając układ alejek. Dzisiejszy, w stylu krajobrazowym, a formie łuków i pierścieni, autorstwa Franciszka Szaniora, głównego architekta miasta, pochodzi z lat 1891-1895. Od 1765 r. Ogród był własnością państwową – został zakupiony na siedzibę Komisji Skarbu Koronnego. Otwarto go dla publiczności w 1766 r. W okresie Księstwa Warszawskiego był letnim salonem stolicy. Potem rolę tą przejął Ogród Saski, a Ogród Krasińskich, jako jedyny tak duży teren zielony sąsiadujący z „dzielnicą żydowską“, stał się głównym miejscem przechadzek jej mieszkańców. Odnotował to w swoich powieściach noblista Isaac Bashevis Singer. Władysław Bartoszewski, który jako dziecko mieszkał na ul. Bielańskiej 12, gdzie jego ojciec dostał służbowe mieszkanie, wspomina w swoich książkach, że bawiąc się przed wojną w pobliskim Ogrodzie Krasińskim, był mniejszością – jedynym gojem wśród żydowskich dzieci. Wówczas nauczył się porozumiewać w jidisz. Po utworzeniu getta warszawskiego, jedna z jego bram, ustawionych przez Niemców, znalazła się kilkadziesiąt metrów za bramą Ogrodu Krasińskich. To tutaj, kilka minut po godz. 6 rano, 19 kwietnia 1943 r., z okien i balkonów domów przy ul. Nalewki 25, 27, 33, 35 i 37 w kierunku wkraczających bramą oddziałów Waffen SS, Łotyszów, Ukraińców i resztek Żydowskiej Służby Porządkowej padły pierwsze strzały. Zaczynało się powstanie w getcie.