1975
Mała muranowianka imieniem Asia na tle przygotowanego dla niej kącika do zabawy. Kącik urządzono w jednym rogu dwupokojowego mieszkania na Nowolipkach. Mieszkania w blokach Muranowa Południowego były niewielkie, nieprzystosowane do potrzeb rodzin, dlatego rzadkością był odrębny pokój dziecinny, jaki dziś w nowych mieszkaniach czeka na dzieci już od urodzenia. Kącik zrobiono ze starego tapczana, którego dno ustawiono pionowo i oklejono białą tapetą w kolorowe zwierzęta. Z pudła od tapczanu wykonano podest i pułeczkę. Podest przykryto pomarańczowym dywanem z długim włosem, który udało się zdobyć rodzicom w sklepie przy NRD-owskim ośrodku kultury przy ul. Świętokrzyskiej. Nie posiadali się ze szczęścia. W tamtych czasach, gdy niemal cały asortyment polskich sklepów było szaro-buro-brązowe, dywan w kolorze pomarańczowym był prawdziwą gratką i przedmiotem dumy dla jego posiadaczy.