1965
Prace społeczne przy odgruzowywaniu Muranowa, widok od strony Stawek, na horyzoncie wieża kościoła św. Augustyna na Nowolipkach. Muranów odgruzowywali przedstawiciele wszystkich zawodów i klas społecznych, uczniowie, a nawet goście z zagranicy. Odgruzowywanie trwało przez kilka lat, równolegle z budową kolejnych muranowskich bloków. Tak opisywał pracę na rumowisku reporter \"Życia Warszawy\": \"Robota idzie raźno. Mężczyźni pozrzucali marynarki, wiele pań pracuje tylko w kostiumach plażowych. Jest im wygodnie, a i opalić się jeszcze można. Nie brak jednak i takich pań, które do pracy przy wydobyciu cegły stawiły się w eleganckich sukniach. Baczą więc, by nie pobrudzić toalet. - To nie piknik - rzuca pod ich adresem ktoś złośliwy\".