1972
Muranowianka, ubrana zgodnie z modą lat 70. - pasiasta bluzka i spodnie-dzwony, na urządzanym wówczas skwerze, którego patronem jest dziś Jan Jur-Gorzechowski). Widać świeżo posadzone drzewa. Dziewczyna poszła na długi spacer przy okazji wyprawy po odbiór prania z pralni \"Praca Kobiet\" na ul. Dzielnej 11. Pralnia była w tamtych czasach osiedlową instytucją. Czyste pranie odbierano złożone i posegregowane w kolejności od największej do najmniejszej sztuki. Było zapakowane w szary papier spięty szpilkami i związane sznurkiem. Każdy klient pralni miał nadany kod, którym kodem oznaczano każdą upraną rzecz.